Witek wozi dary na granicę

Nasz wolontariusz kolejny raz pojechał na przejście graniczne.

Zawiózł z Krakowa cały samochód darów dla Ukrainy i został na przejściu w Korczowej jako koordynator. Tam jego dyżur trwa 35 godzin. W tym czasie przyjmuje ludzi z Ukrainy, którzy cały czas przyjeżdżają autokarami do Polski. Kiedy wrócił ostanim razem z granicy, ledwo stał na nogach.

Na pewno śledzicie media i wiecie jak duży panuje tam chaos i jak trudno nad nim zapanować. Ale Witek się nie zniechęca. Wraca do Krakowa, śpi, pakuje samochód darami i znowu jedzie. Jedyne czego zaczyna mu brakować to pieniędzy na paliwo. Wszystkie swoje już wydał…

Witek pochodzi z Lwowa. Tam ma kolegów i rodzinę. Tam mieszka ciągle jego mama.

Kiedy przywiozę tu mamę,
to sam pojadę do Lwowa walczyć o wolność mojego kraju- mówi Witek.


Mamy nadzieję, że do tego niedojdzie, że stanie się cud i ta wojna w krótce się skończy. Jednak póki trwa, będziemy wspierać kolejne wyjazdy Witka!

Jeśli Wy także chcecie dołożyć się na paliwo dla Witka możecie wpłacić dowolną kwotę na nasze konto bankowe
58 1020 2892 0000 5502 0122 4179 z dopiskiem "paliwo dla Witka".

Każdy z nas robi co może i ile może a razem możemy więcej! 


Witek trzymaj się, jesteśmy z Tobą.